ul. Biskupia 4, Gdańsk

List protestacyjny w sprawie dyskryminacji na Maratonie Solidarności

List protestacyjny w sprawie dyskryminacji na Maratonie Solidarności

Gdańsk, dn.13 sierpnia 2012 r.

 

Pan Dyrektor Kazimierz Zimny

Stowarzyszenie Maraton Solidarności

Gdańsk

Szanowny Panie Dyrektorze

Po raz kolejny zwracamy się do Pana, jako Dyrektora Maratonu Solidarności, o dotrzymanie obietnicy danej publicznie w 2010 r., że w Maratonie Solidarności zostaną utworzone osobne klasy dla biegnących kobiet i osobne dla mężczyzn, a nagrody dla obu będą tej samej wysokości. Zapisy obecnego regulaminu powodują, że najszybsze zawodniczki otrzymują o połowę niższe nagrody niż najszybsi zawodnicy. Nie potrafimy dopatrzyć się uzasadnienia dla takiego nierównego traktowania, tym bardziej, że większość ważnych zawodów sportowych wycofała się z dyskryminującego ze względu na płeć rozdziału nagród. Z pewnością nie zachęca to kobiet do udziału w tym maratonie.

Najszybsza zawodniczka XVI Maratonu r Arleta Meloch powiedziała po biegu „- Jednak kiedy odbierałam nagrodę, w głębi duszy poczułam się niedoceniona – przyznaje. – Przecież pokonałam ten sam dystans co mężczyźni. Biegliśmy razem, każdy z nas męczył się w tym samym upale.”

Maraton Solidarności powstał w szczytnym celu, ale sposób w jaki organizatorzy traktują na nim kobiety, kładzie się cieniem na tym przedsięwzięciu.

Zarząd Partii Kobiet na Pomorzu

Stowarzyszenie Waga