ul. Biskupia 4, Gdańsk

Brunon Zwarra raz jeszcze – refleksje

Brunon Zwarra raz jeszcze – refleksje

Brunon Zwarra, autor wielu cenionych książek poświęconych historii Gdańska, 18 października 2014 r. skończył 95 lat. Pisarz urodził się przy ul. Biskupiej i pozostawił w I tomie Wspomnień gdańskiego bówki barwny opis swojego dzieciństwa i młodości spędzonych na Biskupiej Górce w burzliwym okresie międzywojennym.

W Stowarzyszeniu WAGA, które ma siedzibę przy ul. Biskupiej i działa na rzecz tej części miasta od kilku lat, uznaliśmy, że taka doniosła rocznica nie może przejść bez echa.

Pierwszy raz z urodzinowymi życzeniami wybrałyśmy się do Pana Brunona Zwarry 18 października 2012 r., a pisarz zgodził się z nami spotkać tylko dlatego, że jesteśmy z Biskupiej Górki. Pan Zwarra od kilku lat nie udziela się już towarzysko i nie opuszcza swojego domu w Oliwie.

Temat Biskupiej Górki zdominował tamto spotkanie: my pytałyśmy o jej przeszłość, a Pan Brunon o teraźniejszość. W czasie następnych wizyt tematy naszych rozmów znacznie się poszerzyły, m.in. o kwestie polityczne, którymi pisarz żywo się interesuje, mając zdecydowane poglądy na wiele spraw. Nie obawia się też publicznie głosić swoich poglądów, co nie zawsze wychodzi mu na dobre. Tak było również w przypadku jego protestu wobec nadania honorowego obywatelstwa Gdańska Günterowi Grassowi, co zapewne przyczyniło się do tego, że pisarz popadł w ostatnich latach w zapomnienie.

I żal, że to nie w całym Gdańsku, lecz tylko „Na Biskupiej Górce świętowano w tym roku 95. urodziny Brunona Zwarry” – jak napisano z tej okazji w „Dzienniku Bałtyckim”. O pisarzu, który całą swoją bogatą twórczość poświęcił dokumentowaniu i utrwalaniu historii Gdańska, mówi Andrzej Januszajtis: „Brunon Zwarra jest żywym świadkiem historii. Mówi to co przeżywał sam osobiście i to co widział, więc jego świadectwo jest niesłychanie ważne. W dodatku w odróżnieniu od wielu innych żyjących ludzi, którzy pamiętają czasy sprzed wojny, on umie pisać. Dał się przekonać przez pana Pelczara do pisania książek i pisze je, moim zdaniem, znakomicie. To są niezwykle ważne książki. Przy tym cenię zarówno jego Wspomnienia gdańskiego bówki jak i powieści, m.in. W gdańskiej twierdzy. To się czyta świetnie”.

Wernisaż wystawy zatytułowanej Brunon Zwarra – życie i twórczość w lokalu Stowarzyszenia WAGA zgromadził spore grono osób, które tak właśnie cenią sobie jego pisarstwo. Widziałam wśród nich mieszkańców Biskupiej Górki, przewodników, przybyli członkowie rodziny Pana Brunona, byli też przedstawiciele samorządów oraz dwoje kandydatów na prezydenta miasta Gdańska. Niestety nie zaszczycił nas swoją obecnością obecny Prezydent Gdańska.

Goście obejrzeli film zrealizowany specjalnie na tę okazję przez Wojtka Ostrowskiego (we współpracy z Grażyną Knitter i Krystyną Ejsmont), wysłuchali fragmentów książek czytanych przez aktora Teatru Wybrzeże Macieja Szemiela, a od Ewy Lichnerowicz z Biblioteki Gdańskiej PAN uzyskaliśmy informację o zawartości zbiorów, które Brunon Zwarra przekazał bibliotece. Sama wystawa składa się z oryginalnych dokumentów wypożyczonych z PAN-u (zdjęcia, rękopis książki, świadectwo szkolne i in.), z kopii zdjęć opowiadających o życiu pisarza i z zestawu książek z odręcznymi notatkami pisarza pokazującymi sposób jego pracy. W klimat dawnej Biskupiej Górki wprowadza prezentacja kolekcji przedwojennych widokówek z panoramą Gdańska z Biskupiej Górki, a także stare gazety z okresu międzywojennego, znalezione podczas rozbiórki kamienicy przy ul. Biskupiej 13.

Były też toasty za zdrowie Pana Brunona – lampka szampana, pyszne jedzenie i tort-prezent od lokalnego cukiernika.

Wernisaż kończył uroczystości urodzinowe, które obejmowały także oparte na I tomie Wspomnień gdańskiego bówki warsztaty plastyczne dla dzieci „Przedwojenna ulica Biskupia” oraz grę miejską „Tajemnice uliczki Biskupiej”. Prace powstałe podczas warsztatów stanowiły część wystawy, a mapa stworzona przez uczestników gry pokazywała usytuowanie przedwojennych sklepów i punktów usługowych przy ul. Biskupiej.

Po tym dniu zostały wpisy w księdze pamiątkowej, które niewątpliwie sprawią przyjemność Panu Brunonowi, sprawiły ją też nam, bo doceniono tam także naszą pracę jako organizatora wydarzenia.

Następne dni wystawy przynosiły dalsze powody do zadowolenia. Wystawa przyciągnęła osoby w różny sposób związane z autorem, a wśród nich były dzieci jego przyjaciół, przyszła z rodziną także żona przyjaciela pisarza, Pani Janina Bellwon. Usłyszałam historię o wielkiej przyjaźni, o szczęśliwie spędzanych wspólnie chwilach, o silnych związkach łączących członków Polonii gdańskiej w okresie powojennym, nawet o tym, jak pan Brunon pracował nad książką:

„Pracowałam w Bibliotece Gdańskiej, pan Marian Pelczar był moim dyrektorem. Pamiętam, jak pan Brunon przychodził do biblioteki z taką niedużą ręczną maszyną do pisania. I gdzieś tam na uboczu pisał te swoje wspomnienia. Podziwiałam jego ogromną pracowitość. Wszystko dokładnie sprawdzał, doszukiwał się szczegółów, docierał do dokumentów, chodził po archiwach. To nie są takie zwykłe sobie wspomnienia, które pisze się łatwo. To była praca dokumentalisty”.

Czy Gdańsk stać na lekceważenie dorobku i postaci Brunona Zwarry?

Krystyna Ejsmont

Organizator wydarzenia: Stowarzyszenie WAGA
Partner: Partnerstwo dla Biskupiej Górki
Partnerzy medialni: BiskupiaGórka.pl, iBedeker, Dziennik Bałtycki, Radio Gdańsk
Projekt dofinansowany ze środków Miasta Gdańska.