ul. Biskupia 4, Gdańsk

SONDA

SONDA

„Mężczyźni o feminizmie”

Feminizm jest dla mnie szansą na normalny układ partnerski w domu. Dzielimy się obowiązkami i wspólnie planujemy nasze życie. Oczywiście, wiąże się to z rezygnacją z męskiej niezależności, ale przy świadomym układzie, pozwala to stworzyć pełniejszy i bardziej świadomy związek. Jest trudniej, ale przez to ciekawiej.

Marcin Kamiński, przedsiębiorca

 


Feminizm to dla mnie działalność mająca na celu wyrównanie szans i praw dla kobiet w codziennym życiu. To działanie potrzebne i ważne, w końcu człowiek nie powinien być oceniany ze względu na płeć, ale kompetencje i umiejętności. Moim zdaniem czasem takie działanie prowadzone jest zbyt skrajnie i może mieć na celu nie „wyrównywanie szans”, ale „zwiększenie władzy kobiet”. Możliwe że na takie postrzeganie wpływają artykuły i relacje w mediach, niemniej jednak uważam, że upominanie się o prawa kobiet jest bardzo ważne i znaczące, ponieważ w wielu sytuacjach ich rola bywa deprecjonowana.

Jakub Knera, dziennikarz i socjolog

 

Feminizm jest dla mnie postępowym ruchem społecznym, który w polskich warunkach symbolizuje nowoczesne myślenie, podkreślającym równość płci kobiety i mężczyzny w życiu społecznym. Feminizm walczy o prawa kobiet do równego traktowania we wszystkich aspektach życia społecznego i prywatnego.

Feminizm podejmuje trudne kwestie społeczne, takie, których inni nawet nie próbują publicznie ruszyć, takie sprawy, które są tematami tabu.

Feminizm dobrze mi się kojarzy, wiążę go z szerzeniem oświaty, otwartością poglądów i tolerancją. Feminizm to przede wszystkim ludzie, którzy są oddani swoim poglądom i walczą o nie, to pracowici, zdeterminowani, odważni, na swój sposób bohaterscy ludzie, niestety/stety – kobiety.

Janusz Chilicki, komandor ppor. rez.

 

Feminizm dla mnie to racjonalizm, odpowiedzialność i sprawiedliwość. To traktowanie każdego człowieka równo, bez względu na płeć. Feminizm to nadzieja na lepszy świat!

Marcin Rodzinka, Instytut Podkarpacki

 

 

Feminizm nazwałbym dzisiaj sposobem uświadomienia sobie przez kobiety własnej wolności i własnych możliwości działania. W każdym razie nie jest to tylko nurt polityczny, ale raczej postawa wobec świata, postawa afirmującą, gdzie dąży się do współdziałania, a nie do rywalizacji. Feminizm więc nie musi dotyczyć tylko kobiet, choć od nich się zaczyna.

Andrzej Mestwin, poeta

 

Feminizm to dla mnie szacunek dla kobiet i przekonanie o ich możliwościach. Feminizm oznacza, że dla kogoś jest oczywiste, że premierem, dyrektorem, księdzem czy naukowcem może być zarówno kobieta, jak i mężczyzna, że zarobki nie powinny być różnicowane ze względu na płeć. Mam nadzieję, że się tu nie narażę, jednak czasem zauważam, że u niektórych kobiet feminizm przechodzi w niechęć do mężczyzn, a to już nie wydaje mi się równościowym podejściem.

Marcin Gerwin, Sopocka Inicjatywa Rozwojowa